Hej!
A oto i obiecana kartka:
I jak? :)
Chaos twórczy
poniedziałek, 6 maja 2013
czwartek, 2 maja 2013
Kartka nr 1 i tag
Hej!
Dziś chcę Wam pokazać pierwszą zrobioną w całości przeze mnie kartkę :) Nie jest może idealna ale każdy od czegos zaczyna:
Dziękuję Ericie za taga:
Gdy tworzę robię to za jednym zamachem, czy etapami? Za jednym zamachem :) Ale jak ktoś mi przerwie, to ciężko mi do tego wrócić i przez długi czas pozostaje nieskończone.
Czas między pomysłem, a jego realizacją wynosi u mnie ... Zależy od okoliczności, ale zazwyczaj bardzo krótko ;)
Najnowsza technika którą poznałam/poznałem to... Scrapbooking!
Technika w której najlepiej się czuję... Rysunek
Moja ulubiona praca to... Tworzenie
Mój projekt, który wciąż czeka na realizację to... Szkic budynków z akwarelowym tłem
Tort owocowy, czy czekoladowy? Owocowo-czekoladowy!
Mój ulubiony przepis na deser to... Devil's food cake
Moja ulubiona przyprawa-zioło to... Cynamon
Mój ulubiony kwiat doniczkowy to... Orchidea
Książka którą polecam to... Władca Pierścieni ;)
...I tu pojawia się ten niezręczny moment, kiedy nie mam kogo dalej otagować ;)
Kolejna notka z nową kartką wkrótce!
Dziś chcę Wam pokazać pierwszą zrobioną w całości przeze mnie kartkę :) Nie jest może idealna ale każdy od czegos zaczyna:
Dziękuję Ericie za taga:
Gdy tworzę robię to za jednym zamachem, czy etapami? Za jednym zamachem :) Ale jak ktoś mi przerwie, to ciężko mi do tego wrócić i przez długi czas pozostaje nieskończone.
Czas między pomysłem, a jego realizacją wynosi u mnie ... Zależy od okoliczności, ale zazwyczaj bardzo krótko ;)
Najnowsza technika którą poznałam/poznałem to... Scrapbooking!
Technika w której najlepiej się czuję... Rysunek
Moja ulubiona praca to... Tworzenie
Mój projekt, który wciąż czeka na realizację to... Szkic budynków z akwarelowym tłem
Tort owocowy, czy czekoladowy? Owocowo-czekoladowy!
Mój ulubiony przepis na deser to... Devil's food cake
Moja ulubiona przyprawa-zioło to... Cynamon
Mój ulubiony kwiat doniczkowy to... Orchidea
Książka którą polecam to... Władca Pierścieni ;)
...I tu pojawia się ten niezręczny moment, kiedy nie mam kogo dalej otagować ;)
Kolejna notka z nową kartką wkrótce!
piątek, 29 marca 2013
Świeczniki
Hej!
Dziś chciałabym Wam pokazać świąteczne świeczniki - co prawda zorbiłam je na Boże Narodzenie, ale są uniwersalne i na Wielkanoc też się sprawdzą ;) Do zrobienia takiego świecznika wystarczy słoik, kawałek druta i jakaś ładna wstążeczka. Tak się prezentują:
I jak? :)
Dziś chciałabym Wam pokazać świąteczne świeczniki - co prawda zorbiłam je na Boże Narodzenie, ale są uniwersalne i na Wielkanoc też się sprawdzą ;) Do zrobienia takiego świecznika wystarczy słoik, kawałek druta i jakaś ładna wstążeczka. Tak się prezentują:
I jak? :)
czwartek, 21 marca 2013
Pudełeczko
Hej!
Dzisiejszy post powstał jedynie dzięki uprzejmości Erity z bloga Zielony Dołek Grajdołek. Dziękuję Ci, że mogłam tak przyjemnie spędzić czas i przy tym nauczyć się paru rzeczy! :*
Do sedna: na spotkanie przyniosłam ze sobą drewniane pudełko w surowym stanie, dostałam je kiedyś na prezent (podobne można kupić w empiku) i od tego czasu stało osamotnione na półce, pilnując moich szminek i grzecznie czekając na "swój czas". Aż w końcu ów czas nadszedł, wraz z okazją aby je jakoś ozdobić. I powstało to:
"Wkład" trochę rozprasza, nie miałam pomysłu na to co tam umieścić, więc powstało prowizoryczne... coś ;)
Różyczki, robione ręcznie w pocie czoła :D
A tak prezentuje się w środku:
Ogólnie jestem bardzo zadowolona z efektu i jeszcze raz, bardzo Ci dziękuję Erita!
Dzisiejszy post powstał jedynie dzięki uprzejmości Erity z bloga Zielony Dołek Grajdołek. Dziękuję Ci, że mogłam tak przyjemnie spędzić czas i przy tym nauczyć się paru rzeczy! :*
Do sedna: na spotkanie przyniosłam ze sobą drewniane pudełko w surowym stanie, dostałam je kiedyś na prezent (podobne można kupić w empiku) i od tego czasu stało osamotnione na półce, pilnując moich szminek i grzecznie czekając na "swój czas". Aż w końcu ów czas nadszedł, wraz z okazją aby je jakoś ozdobić. I powstało to:
Różyczki, robione ręcznie w pocie czoła :D
A tak prezentuje się w środku:
środa, 13 lutego 2013
Podejście nr 1 do sutaszu
Witajcie!
Chciałam przetestować swoją cierpliwość i wzięłam się za robienie kolczyków z sutaszu. Miało być strasznie ciężko i brzydko, a jak wyszło... zaraz sami zobaczycie ;) Kupiłam materiały tylko do tej jednej pary, żeby nie inwestować zbytnio w coś, co może nie wyjść. Pierwszy kolczyk robiłam chyba 4-5 godzin, drugi troszkę szybciej. Właściwie najtrudniejsze było patrzenie tyle czasu tak blisko - co jakiś czas odchodziłam od roboty i oglądałam horyzont przez okno, żeby dać odpocząć oczom :) Nie przedłużając, to efekt mojej pracy:
Na pewno nie są idealne, ale jak na pierwszy raz jestem z siebie zadowolona :) Praca nad nimi była bardzo przyjemna i wciągająca. Nie wyszło mi obszycie dużego koralika małymi pomiędzy nitkami - nitkę wyciagałam po lewej stronie sutaszu i z tej właśnie strony bardziej je widać. Z przodu są trochę za mocno przykryte sznurkami.
Chciałam przetestować swoją cierpliwość i wzięłam się za robienie kolczyków z sutaszu. Miało być strasznie ciężko i brzydko, a jak wyszło... zaraz sami zobaczycie ;) Kupiłam materiały tylko do tej jednej pary, żeby nie inwestować zbytnio w coś, co może nie wyjść. Pierwszy kolczyk robiłam chyba 4-5 godzin, drugi troszkę szybciej. Właściwie najtrudniejsze było patrzenie tyle czasu tak blisko - co jakiś czas odchodziłam od roboty i oglądałam horyzont przez okno, żeby dać odpocząć oczom :) Nie przedłużając, to efekt mojej pracy:
Wzorowałam się bardzo pomocnymi filmikami na Youtube, z kanału Inspirello :)
Tak wygląda kolczyk w akcji:
Kolejne chciałabym zrobić zielono-czerwone.
Myślicie, że warto?
Subskrybuj:
Posty (Atom)